Komentarz tygodnia
Transavia to spółka-córka grupy AF/KLM. Ma dwie „części”: Transavię Holandia - desygnator HV i Transavię Francja - desygnator TO. Dotychczas bardzo szybko rozwijał się HV mając bardzo duży udział w rynku tanich i ultra-tanich przewozów, z/do Holandii.
TO pozostawał w „letargu”, gdyż Air France próbował sam konkurować o wrażliwych cenowo pasażerów, ostatnio wydzielając ze swoich struktur „pod-linię” HOP!, która jednak stanowi nadal część AF. Bazami HOP! są największe porty regionalne we Francji. Oczywiście takie rozwiązanie jest skazane z góry na porażkę. Air France nie jest w stanie skutecznie konkurować z takimi rekinami jak Ryanair i easyJet.
Ostatecznie zdecydowano się, ryzykując dalsze konflikty, głównie z pilotami AF, na jedyne logiczne rozwiązanie – szybki rozwój TO. W to lato oferowanie taniej linii wzrosło o ponad 40%. Operuje już do prawie 80-ciu destynacji. Do jedynej bazy – Paryż/ORY dołożyła dwie nowe w Lyonie i Nantes. Na ORY jest już drugą największą linią oferując aż 14,2% wszystkich foteli. Liderem jest AF -33%. W LYS TO zajmuje czwarte miejsce -5,5%, podczas, gdy liderem jest HOP! -22%. W Nantes ma udział większy – 8,8% (piąte miejsce). I tu liderem jest HOP! -20,7%.
Można już chyba zaryzykować tezę, że stopniowo HOP! będzie marginalizowany, a TO przejmowało jego pozycję.
Z trzech europejskich gigantów zdecydowanie najsłabsze wyniki miała grupa AF/KL. Problemem była francuska jej część, gdyż KLM rozwijał się bardzo dobrze. Być może decyzje dotyczące kwestii, jak konkurować na francuskim rynku tanich przewozów wskazują, że i AF zaczyna zmierzać we właściwym kierunku.
Uwaga: w tekście wykorzystano dane liczbowe podane na portalu Annaaero.
Marek Serafin
PRTL.pl
Zdjęcie: Adam Kowalczyk, www.epwa.pl
Air France | KLM | Konkurencja | Oferowanie | Pilot | Połączenia | Praca | Rozwój | Transavia
Aby otrzymać dostęp do komentowania artykułów musisz się zalogować.